Powszechne błędy w dyscyplinie, które szkodzą twoim dzieciom

Słowo dyscyplina etymologicznie pochodzi od łacińskiego „discipulus” i oznacza narzucenie porządku niezbędnego do tego, aby mogła się odbywać nauka. W wychowaniu i edukacji dzieci dyscyplina jest nie tylko konieczna, ale wręcz niezbędna. Rodzice powinni starać się stosować ją w jak najlepszy sposób, aby ich dzieci wyrosły ze zdrowym i silnym poczuciem własnej wartości. Z tego powodu nie możemy tracić z oczu niektórych błędów dyscyplinarnych, które mogą być bardzo toksyczne dla dzieci.

Niektóre powszechne błędy w dyscyplinie, które szkodzą twoim dzieciom

Istnieją trzy bardzo powszechne zachowania, na które rodzice muszą zwrócić baczną uwagę, aby wyeliminować je ze swoich codziennych praktyk dyscyplinarnych. Są to:

– Etykietowanie

Dzieje się tak wtedy, gdy w obliczu zachowania, które chcemy skorygować, odnosimy się do dziecka jako całości jego zachowania. Etykietowanie dzieci to mówienie takich rzeczy jak: „Jesteś zły”, „Jesteś leniwy”, „Jesteś nieznośny”.

Nie etykietujemy zachowania, etykietujemy dziecko jako całość. Wskazywanie na to, co dziecko musi poprawić jest konieczne, ale w dobrym stosowaniu dyscypliny musimy zwracać uwagę na to, by zawsze i tylko mówić o zachowaniu, a nie o dziecku jako całości. Zróżnicowanie tego jest bardzo ważne dla budowania dobrej samooceny.

– Wywoływanie strachu

Czasami, gdy jesteśmy źli, tracimy kontrolę nad tym, co mówimy i możemy popaść w groźby pod adresem dzieci. Według informacji z portalu https://rodzina24.pl jest to forma przemocy, która czasami jest subtelna, ale zawsze ma niszczący wpływ na poczucie własnej wartości dzieci. Wywołuje strach, w najcięższych przypadkach prawdziwe przerażenie, sprawia, że postrzegają najbliższe otoczenie jako wrogie, w którym może wydarzyć się coś złego.

– Porównywanie

Próbując skorygować jakieś zachowanie i dążąc do wywarcia wpływu na dziecko, aby zmieniło to, co chcemy, aby zmieniło, porównujemy je z rodzeństwem, kolegą… nawet z samym sobą (ojcem lub matką). Przekaz i to, co jest ukryte w porównywaniu, jest bardzo szkodliwe, ponieważ negujemy dziecko na rzecz innego, z którym je porównujemy.

Te trzy rzeczy są bardzo często powtarzane na co dzień, nawet świadomi rodzice mogą w każdej chwili w nie wpaść przy stresie związanym z codziennymi obowiązkami. Należy jednak zachować czujność w ich minimalizowaniu, gdyż mają one bardzo negatywny wpływ na konstrukcję „ja” dziecka, a w konsekwencji na jego samoakceptację i poczucie własnej wartości.